7 bajek, które oglądał każdy!

4/02/2017 11:34:00 AM

Każde dziecko lubi oglądać bajki. Każde z wyjątkiem mojego. Nie interesują Jej zupełnie, ale ma ważniejsze sprawy na głowie, jak budowanie zamków z klocków, czy wspinanie się na mamę w każdej wolnej chwili. Jak ja byłem dzieckiem, to bardzo lubiłem bajki. Teraz jestem trochę starszy, i dalej je lubię! Mało tego. Twierdzę, że kiedyś bajki były lepsze. Dzisiaj przedstawię kilka bajek, które były hitami w czasach mojego dzieciństwa.

Kubuś Puchatek

Na pierwszej pozycji Kubuś musi być! Kubuś musi być! Kubuś musi być! Bo my bez Kubusia nie umiemy żyć! Nie umiemy żyć! Kto nie oglądał przygód ekipy ze stumilowego lasu, niech się schowa w krecią norę i struka rzepkę dla Dziadka Mroza.:P kult! Kubuś, który żarł miód, jak ja schabowe. Prosiaczek – naczelny przydupas Kubusia. Kłapouchy, który gada jakby był w śpiączce. Sowa, która wszystko wie, i rozbrykany tygrys! Jako wisienka na torcie, jest Krzyś. Zjarany gość, co gada ze zwierzętami w środku lasu:) Do napisania tego posta skłonił mnie właśnie tygrysek! Rozbrykany tak samo jak ja;)

Smerfy

Wielki łysy łeb i dwie plaże z czarnych włosów bo bokach łepetyny. Do tego kot, który nadawał się tylko na przetwory i mania wielkości niczym Dżarek K, dla wtajemniczonych –Zorro:P. Chata 100000 metr kwadrar i zero pomocy w sprzątaniu. Do tego tylko jeden cel życia! Złapanie kurduplastych stworków, mieszkających w chatach wyżłobionych w grzybach. Smerfy! To o nich mowa. Całe ich mnóstwo. Same chłopy i ona jedna. Złotowłosa piękność. Tylko jeden z samców różnił się od innych. Naczelnik stada o ksywce „Papa”. Teraz z popaprańców o takich ksywach robią świadków koronnych, ale co ja tam wiem:). Jest to jedna z bajek dla dzieci, na którą czekały całe rodziny o po obejrzeniu której, chciało się jeszcze i jeszcze. Ja zawsze utożsamiałem się z Pracusiem, jednak żona stwierdziła, że jestem Marzycielem i Ciamajdą..  Straszny z Niej Ważniak:P

Muminki

Znacie rodzinę Muminków? Po latach stwierdzam śmiało. Jak ja to do cholery mogłem oglądać. Ta bajka jest tak bezsensowna. Tak prosta. Tak zwyczajna i tak zajebista.. Co tam teraz straszenie dzieci. Kiedyś to było. Wystarczyło powiedzieć, że idzie Buka, to nawet dziadek pod łóżko się chował.. Planuję zorganizować w przyszłości konkurs, a warunkiem będzie odpowiedzieć na pytanie „Jak miała na imię mama Muminka? :) Powiem Wam, że za cholerę nie pamiętam co Oni tam se robili, ale coś mi świta po łbie, że była tam taka mała gościówa w czerwonym dresie, co non stop się przypierdzielała.


Dragon Ball

Hamehameha!!!! To jedno jakże proste w wymowie słówko zna każdy chłopak, który pamięta lata 90-te. Dragon Ball. Nic chyba nie muszę więcej o niej dodawać. Do dzisiaj można znaleźć fanatyków, którzy po raz enty zaczynają oglądać od początku wszystkie odcinki na Youtube. Gdybym miał wybrać, to była by numerem jeden na mojej liście. Bez wątpienia.

Gumisie

I znowu wracamy do lasu. I to na dodatek pod ziemię. Tam żyją magiczne stworki, którzy piją jakieś F16, które dodaje im turbo mocy. Gumisie! Przekurwazajebiściefantastyczna bajka. Był Grafi, który niczym Mcgywer potrafił rozwalić wszystko. Był Tami, który podjadał Buni z gara, przez co często dostawał łychą po ryju, Był Zami – mały pchający wszędzie swój zadek cwaniaczek, który również co jakiś czas powinien łychą od Buni zarobić. No i był On! Jego starszność, jego łaskawość, jego piękność, jego pierdolniętość – Księciuniuniunio Iktorn. Nieudacznik z brodą Tatara, który niczym Sauron wychodował sobie gromadę Ogrów, z których pomocą chciał podbić świat… Jego inteligencja i sposoby zarządzania pracownikami, skutecznie uniemożliwiały mu rychłe rozwiązanie problemu.

Pokemony

Sto pięćdziesiąt mało, sto pięćdziesiąt mało! Wcale nie! Bo tylko i aż 150! Małych, albo dużych. Grubych albo chudych. Jedne latają, a inne pełzają. Jedne zioną ogniem, a inne leją wodą z pyska. Jedne śpiewają, inne tańczą, jeszcze inne latają sobie bezpańskie w samopas. Pokemony. Bajka, którą oglądało chyba każde dziecko. Przygody Asza Keczapa z Masturbacji i jego wesołych kompanów, którzy przeszli z buta pół świata  w jednych ciuchach. Przeciwko nim była grupa samozwańczych panów zła z gadającym kotem. Zespół R! to jest tak samo groźne, jak tatuaże Bolca w „chłopaki nie płaczą”. Na podstawie bajki zrobili grę i ludzie dostali pierdolca! Tablice na fb tonęły w spamie o Pokemonach. Kto ma jakiego, albo czy idzie ktoś łapać.. Boże.. jak to przeważnie bywa z takimi hitami, to szybciej się skończyły, niż zaczęły. No ale w tym krótkim czasie ktoś zdążył parę ładnych milionów zarobić:)

W zestawieniu celowo nie uwzględniałem bajek z czasów nowożytnych, jak Kapitan Bomba, Włatcy móch, czy Blok Ekipa. Tym pozycjom warto poświęcić osobny wpis, ale to kiedyś.. Jak mi się zechce.. albo ktoś za to zapłaci..:P Tutaj znalazły się tylko te, które były na topie w czasach mojego dzieciństwa, czyli wtedy, gdy ostatnie dinozaury chodziły po ziemi, nie było koła, a żeby zgasić światło, to zadeptywało się ognisko.:)


Każdy lubi bajki albo lubił je w młodości. A jakie są, lub były Wasze ulubione?:)

30 komentarzy:

  1. Kochałam Gumisie i Smerfy, za którymi przepada też moja córeczka. Poza tym uwielbiałam bajkę "Sara, mała księżniczka", a moja młodsza latorośl nosi takie imię :). Pokemony i Dragon Ball były moją zmorą, bo oglądał je brat, a ja ich nie znosiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że nie znam tej bajki "Sara, mała księżniczka" chłopaków kręcili wojownicy, a nie ksiezniczki.

      Usuń
    2. Ojej zapomniałam o tej bajce :) Była śliczna i zawsze oglądałam ją z siostrą. Do dziś pamiętam piosenkę z czołówki bajki "Sara mała księżniczka" :)

      Usuń
  2. Uwielbiałam Smerfy, Gumisie i Tabalugę! :D W przedszkolu byłam też wielką fanką pokemonów, ale z tego to już ni nie pamiętam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha. Z Tabalugi to nigdy nie mogłem zapamietac imienia tego bałwana;)

      Usuń
  3. Nie oglądałam "Pokemonów", ale reszta? Oczywiście! Teraz oglądam z córą "Gumisie", "Smerfy" i "Kubusia Puchatka" - taki powrót do przeszłości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No te bajki cos w sobie maja, ze chce się do nich wracac:)

      Usuń
  4. Tak dokładnie, to anime pokemony powstało na podstawie gry. Mało osób to wie, ale tak, to gra była pierwowzorem i wciąż powstaje anime na grach. Co ciekawe klimatem różnią się od siebie kosmicznie :) A moją ulubioną bajką z dzieciństwa były Muminki i Gumisie :P Akurat nigdy nie przepadałam za smerfami xD

    OdpowiedzUsuń
  5. Dragona Ball nie znam, Pokemona nie oglądałam, a pozostałe sa super!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się! Oglądałam wszystkie bajki :) Najbardziej jednak lubiłam Muminki. Dalej mam do nich wielki sentyment.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja byłam miłośniczką Muminków, a dla moich synów bajki, o których piszesz są za poważne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz, że seria Dragon Ball została wznowiona? Przy jej tworzeniu pracuje również oryginalny twórca serii - Akiro Toriyama. Dragon Ball Super - wygoogluj, dzisiaj wyszedł 84 odcienk. Wychodzą co niedzielę i jest bardzo, bardzo ciekawie. :)) Nie spojleruje? :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Gumisie, Smerfy i Muminki uwiwlbiałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo pamięta Pokemony. To były czasy!

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie byłaby podobna lista... Tylko zamiast Dragon boll to Czarodziejki z księżyca :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Smerfy i Gumisie!!! Moje ulubione!

    OdpowiedzUsuń
  13. a gdzie krecik? troskliwe misie? dragon ball, pokemony? dziękuję nigdy nie oglądałam wiem że były itd ale nie miałam na nich parcia :P bolek i lolek? tyle innych świetnych bajek :P:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiałam jeszcze Troskliwe Misie! Miałam nagrane na kasecie VHS i potrafiłam przez pewien czas je oglądać codziennie :) A Pokemony to nawet ostatnio oglądałam, a co! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Smerfy i Gumisie-te kochałam najbardziej, ale i moja córka bardzo je lubi! Są bajki, które sa po prostu ponadczasowe :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Spokojnie przyjdzie czas, że i Twoja córka zainteresowaniem będzie oglądała bajki. Ja będąc dzieckiem oglądałam wszystkie co wymieniłeś prócz Dragon Ball.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. To Ty taki młody jesteś? Myślałam, że trochę więcej lat nas dzieli ;) bo te bajki to takie typowo z mojego dzieciństwa. A ta wredota w czerwonym to Mała Mi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja ze swojego dzieciństwa najlepiej pamiętam Misia Uszatka, Reksia i Bolka i Lolka. Przyznam szczerze, że nawet teraz lubię obejrzeć te bajki razem z córką.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkie tu wymienione oglądałam i wiele, wiele innych, jestem fabką bajek!
    A buka była straszna jak sama śmierć i do tego jeszcze te małe białe z wypustkami brrrr

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak tu nie pamiętać tych bajek ! Tyle miłych wspomnień :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Poza Dragon Ball i Pokemonami - oglądałam wszystkie i każdą lubiłam na swój sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie oglądałam wszystkich z wymienionych bajek, nawet nie wiem co to jest Dragon Ball. Za to pamiętam Misia Uszatka i Koralgola :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pokemonów i Dragon Ball nie oglądałam :P Ale już np. Tygrysią Maskę i owszem (ale się tam naparzali). Kubuś Puchatek, Smerfy i Muminki - ponadczasowe bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój mąż ogląda co jakiś czas Dragon Balla od początku. Ja oglądałam za dzieciaka, teraz już mnie to nie kręci :P Za to uwielbiałam kiedyś Czarodziejkę z Księżyca. I SuperPig.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.