Dzieci kiedyś i dziś.

8 years ago


 Dzieci kiedyś

-mamusiu! Idę grać w piłkę!

-a lekcje odrobiłeś? 

-odrobię jak wrócę!

-a z kim będziesz grał? 

-nie wiem jeszcze. Na boisku zawsze ktoś jest

-ale nie masz żadnej koszulki, bo wszystkie sportowe masz uprane.

-to nic! I tak gramy bez koszulek, bo gorąco jest.

-a buty? Przecież zniszczyłeś ostatnio całkowicie.

-to nic. Jeszcze dadzą radę, a jak nie, to mi kolega pożyczy swoje stare, albo na bosaka będę grał.

-może daj spokój sobie dzisiaj, a jutro pojadę na targ i Ci kupię te korkotrampki?

-muszę iść, bo obiecałem kolegom, że przyjdę. Inaczej będą się ze mnie śmiali!

-śmiali? Dlaczego?

-z tego, że mama zabroniła mi grać w piłkę.

-no dobrze, leć. A ile będziecie grać?

-nie wiem. Aż się ściemni pewnie.

-tak długo? To przyjdź chociaż coś zjeść na chwilę i znowu pójdziesz.

-oj mamo! Idę!

Dzieci dziś


-Mamusiu! Chcę grać w piłkę! 

-dobrze syneczku, to leć na boisko z kolegami i graj.

-nie mogę…

-dlaczego syneczku? 

-nie mam w czym.

-jak to nie masz? Przecież niedawno kupiliśmy Ci na targu nowe

-ale one nie są firmowe

-no i co z tego, że nie są?

-koledzy się będą śmiali ze mnie

-jak to się będą śmiali? Z powodu butów? 

-będą mówili, że jestem biedakiem…

-przykro mi, ale obecnie nie mamy pieniążków na nowe.

-wiem mamusiu, ale ja tak nie mogę.

-synku. Żadna odzież czy buty nie świadczą o tym, jak dobrze będziesz grał.

-gram najlepiej w klasie, ale wstydzę się tego, że nie mamy pieniędzy. 

-obiecuję Ci, że dostaniesz nowe buty na urodziny. 

-mamo, ale to dopiero za miesiąc!

-wcześniej nie będziemy mieli takiej możliwości. Idź grać póki co w tych co masz.

-nie! Pójdę dopiero wtedy, jak będę miał w czym!

Kiedyś na boiskach panowały zasady:

-gruby na budę
-najlepszy na atak
-najmłodszy na obronę
-prawo Pascala- kto kopie, ten zapier....
-przegrany ściąga siatki (jak były)
-czyja piłka, ten pierwszy wybiera do składu.

a teraz?


podobne posty:

Obsługiwane przez usługę Blogger.