Jakie wydarzenie było najważniejsze w historii Polski?
Wiecie jakie wydarzenie było najważniejsze w historii
naszego kraju? Część z Was odpowie, że Chrzest Polski. Bzdura! Mieszko przyjął
go tylko po to, by Szwabia nie wytłukła mężczyzn i nie wzięła sobie kobiet. To
było spowodowane tylko tym.. Fakt. Ma to ogromne znaczenie dla historii naszego
kraju, ale czy najważniejsze? Śmiem wątpić. Inni powiedzą pewnie, że ważniejsza
była Konstytucja 3 –go Maja.. Bo pierwsi w Europie, a drudzy na świecie. Też
bzdura. Ile ustaw przedarło się przez prawo weta? Wystarczył jeden głos, by
obalić sejm. Teraz jest podobnie w ONZ, gdzie prawo weta ma Matuszka Rasija.
Kpina!. Jeszcze inni powiedzą o powstaniach, obaleniu komuny – haha!,
tragedii Smoleńskiej, czy pasowaniu Antonio Macierewicza na Ministra Obrony…
Było wszystko. Rozbiory, wojny, podboje. Przecież to my jako jedyni w historii
zrobiliśmy wjazd na chatę Moskalom. To my rozjebaliśmy biwak Turków pod
Wiedniem. To my ratowaliśmy Anglię, kiedy Ona miała nas w swojej wyspiarskiej
dupie. Mieliśmy świetnych odkrywców, wynalazców, noblistów, sportowców.
Mieliśmy Kościuszkę, Piłsudskiego, Kopernika, Da Vinci-ego, czy Matkę Teresę.
Mieliśmy poloneza, czy syrenę. Mieliśmy smoka w Krakowie. Dalej w sumie jest,
tylko nazwę na smog zmienił. Mieliśmy Kazia Wielkiego, który rozjebał system i
sprawił, że Polska była mocarstwem. Mamy Kaczyńskiego, który chciałby, żeby
Polska była jego Carstwem. Mamy Legię, która zremisowała z Realem (hahahahaha).
Mieliśmy AK. Mieliśmy ZOMO. Mamy homoniewiadomo. Jednak czy to takie ważne?Nie!
XVI wiek
Żeby odnaleźć najważniejsze wydarzenie w historii Polski,
musimy się cofnąć do 16 wieku. Do jego początku nawet. Co takiego miało
miejsce? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Hołd Pruski. Niemiec kłania się
Polakowi. Piękne wydarzenie. Jednak wbrew pozorom to nie to.. Otóż moi drodzy w
16 wieku, do Polski z ziemi Włoskiej trafiła ona. Znana przez każdego z nas.
Marchewka.
Pierwsza Twoja myśl? Pewnie, że mnie pojebało.. , ale czy na
pewno? Przeanalizujmy nawet blogi o rozszerzaniu diety. Wygląda to mniej więcej
tak. Ktoś napisze tekst, który później przez rzeszę ludzi jest kopiowany,
przerabiany i puszczany dalej. I w każdym jest jedno bardzo ważne zdanie. Jako
pierwsze przy rozszerzaniu diety dziecka podajemy marchewkę. Nie kurwa
schabowego, mielonego, gołąbki, bigos, czy nasze polskie ruskie pierogi.
Marchewkę! Ciekawe ile osób wie dlaczego? Bo mama każe? Bo jej mama kazała? Bo
tak kazały wszystkie mamy od 16 wieku? Otóż moi drodzy.. Kurwa nie wiem
dlaczego, ale jako pierwsze podajemy marchewkę i tak ma być! O!
Wzór do naśladowania
Marchewka jest tak zajebista, że nawet najlepsze auta na
świecie są wzorowane na niej. Przykład? – Ferrari. Przyglądając się z bliska
temu bolidowi, nie da się nie zauważyć powiązania. Nawet kolor. Przyjęło się,
że najszybszymi autami, poza tymi służbowymi są auta czerwone. Dlaczego
czerwone? Odpowiedź może być tylko jedna – marchewka! Jej niespotykana barwa,
jest złotym Graalem malarstwa i rzeźby. Wielu próbowało osiągnąć kolor
marchewkowy, jednak nikomu nigdy się nie udało. Nawet Windows mając miliard
kolorów nie potrafi odzwierciedlić tej barwy. Po latach prób związanych z
mieszaniem kolorów powstał czerwony. Nie można było go nazwać kolorem
marchewkowym, by nie urągać jej godności i czci.
Marchew. Warzywo jakże często spotykane i równie ochoczo
konsumowane. Warzywo, które spotkać w całej swej krasie można nawet na
Himalajskich zboczach, gdzie mnisi starannie przygotowują posiłki, dla
ciekawych tamtejszej kuchni obcokrajowców. Marchewka, którą starożytni Majowie,
czcili stawiając jej totemy, wierząc, że zapewni to im urodzaj, płodność i
życie wieczne amen. Aby przybliżyć znaczenie historyczne tegoż oto warzywa,
cofnijmy się na moment do szlaku jedwabnego, który kupcy przemierzali, tworząc
wielkie karawany, które to były obiektem pożądania przydrożnych rabusiów mających
tylko jeden cel – zajebać marchewkę. Zaleciało Makłowiczem? Słusznie. Marchewka
bowiem ma jedną wspólną z nim cechę. Otóż zarówno Makłowicza, jak i marchewkę,
gdy będą za długo, trzeba delikatnie mówiąc – wyjebać.
Na mojego bloga w większości wchodzą kobiety. A kobiety w
większości lubią gotować. W większości także lubimy rosół. Prosta zupa jak nie
wiem. Woda, tłuszcz i… marchewka! Nie da się jej zepsuć. Ha ha! No ja potrafię,
o czym pisałem:P ale ja w sumie mamą nie jestem, to się nie liczy. Wyobraźcie
sobie sytuację. Idziecie do restauracji na obiad. Restauracja droga jak cholera
99 gwiazdek miszelin. Podają Wam rosół, i co się Wam rzuca w oczy? Brak
marchewki! Tak!. Te dziady, jak już
ugotują, to w swojej cieciówce sami wpierdzielają marchewkę, a Wam dają samą
wodę. I jeszcze jak ładnie przy tym mówią.. Produkują się, jak to klient nie
jest ważny, a po wszystkim pytanie. Smakowało? – Nie kurwa!! Nie smakowało. Jak
żeś zeżarł marchewkę, to jak miało smakować? To jakbyś pan kupił auto bez
silnika i ktoś by zapytał. „i jak się jeździ?”.
Powiem wam, że jestem kulinarnym impotentem. Wszystko co
ugotuje żre pies. Tzn żarł by, ale psa nie mam i sam muszę wpieprzać, bo mi
żona każe. Jedzenie będziesz wywalał? Jedzenie to pieniądze! No i żrę, bo co
mam robić. Jednak lubię oglądać programy o gotowaniu. Masterchefy i topchefy.
Jakież oni tam cuda robią. Marchew surowa, marchew gotowana, marchew smażona,
marchew karmelizowana, marchew z suwit (nawet nie chce mi się szukać, jak to
się poprawnie pisze), marchew z ciekłego azotu, marchew z frytury, marchew z
gofrownicy, marchew z czymś tam i czegoś tam.
wynalazek, który uratował cywilizację
Marchew jest wynalazkiem, który sprawił, że nasza
cywilizacja dalej trwa. Nawet jeżeli mieliby mnie wysłać w celu kolonizacji
marsa, to wziąłbym jej nasiona ze sobą. Jest tak zajebista, że wydaje mi się,
że w raju Ewa nie zerwała jabłka, tylko marchewkę. Bo skąd powiedzenie „Ewka –
marchewka”? O marchwi pisane są nawet piosenki, które z miejsca stają się
hitami i przez wiele lat puszczane są w radio. Przykład? „Marchewkowe Pole” –
Lady Pank, czy „Nothing Else Matters” – Metallica. Chociaż co do tego drugiego kawałka
pewności nie mam, bo nie znam angielskiego.
W następnym wcieleniu chciałbym zostać właśnie marchewką. W
najgorszym wypadku zeżre mnie jakaś koza, ale co tam:).
Marchewka była jest i będzie. Jedzmy ją zawsze i wszędzie!
Tym oto krótkim wierszykiem zakończę swój wywód i czekam na Wasze opinie!:)
Święta się zbliżają, więc niech będą one marchewkowe:)
Podobne posty:
-uważaj na tasiemkę zagłady! Ona może być wszędzie
-jak szybko zostać TOP blogerem?
-na co należy uważać, robiąc zakupy w biedronce?
-przygoda
-musiałem pozbyć się króliczka
Podobne posty:
-uważaj na tasiemkę zagłady! Ona może być wszędzie
-jak szybko zostać TOP blogerem?
-na co należy uważać, robiąc zakupy w biedronce?
-przygoda
-musiałem pozbyć się króliczka