Liebster blog award. Mam i ja

1/16/2017 08:55:00 PM
Ha! I power tatko dostał nominację do Liebster blog award! Jeszcze nie tak dawno, nie miałem pojęcia, co to jest, ale człowiek uczy się i rozwija. Ta zabawa ma na celu wywindowanie trochę blogów o tak małej poczytalności jak mój. Można się również dowiedzieć kilku rzeczy o autorach, którzy nas interesują. Moja nominacja jest od "Mama na starcie" i zadała Ona mi, oraz kilkorgu innych równie wspaniałym blogerom kilkanaście pytań, Oto one:

1. Skąd wziął się pomysł na Twojego bloga?


Pomysł na założenie bloga, jest bardziej zasługą mojej żony niż moją. Mówiła mi, że to może być ciekawe, jak chłop będzie pisał o dzieciach (w większości). Z kolei nazwa pochodzi od power pumpmpingu, czyli jednej z metod odciągania pokarmu laktatorem, nieźle nie?

2. Jaka jest pierwsza rzecz, którą robisz po przebudzeniu?


Pierwszą czynnością po przebudzeniu jest uważanie, żeby się nie potknąć o zabawkę dziecka i przy okazji nie zrobić jej pobudki. Moja żona nalegała, żebym wpisał tu, że najpierw robię kupę, ale nie napiszę.

3. Jeśli nie w Polsce, to w jakim kraju chciałabyś/ciachałbyś mieszkać?


Australia/Nowa Zelandia albo Kanada. Only... Jak miałbym się przeprowadzać, to tylko na koniec świata, a nie do krajów arabskich jak Francja czy Niemcy.

4. Gdzie byłaś/byłeś najwyżej?


Najwyżej, to ponad 10 kilometrów, jak samolotem leciałem.

5. Wieś czy miasto? I dlaczego?


Wieś. Na podparcie odpowiedzi, nie starczyłoby mi czasu. 

6. Co chciałabyś/chciałbyś w najbliższym czasie zmienić w swoim życiu?


Hmm. Ciężkie pytanie, bo ostatnio trochę w moim życiu się pozmieniało. Natomiast chciałbym, żeby wypalił nam z żoną nasz biznes, który planujemy założyć.

7. Jaki post planujesz już od dawna opublikować, ale nie możesz się do tego zabrać?


Szczerze? To post o kiblach. Dosłownie. Nie będzie to nic związanego z dziećmi czy ogólnie rozumianym parentingiem, ale uważam, że może trochę namieszać.

8. Ulubione miejsce w Twoim domu?


Skoro ma być post o kiblach, to ulubionym miejscem, jest właśnie kibel. Nie mam garażu, więc dla większości facetów, to właśnie miejsce jest ulubione, choć często boją się do tego przyznać.

9. Czy Twoja rodzina i przyjaciele wiedzą, że prowadzisz bloga?


Z rodziny wiedzą tylko moja żona i córka. Chociaż w wieku 15 miesięcy nie do końca może to rozumieć. Ze znajomych, to wie kilkanaście osób. Jednak póki co, nie afiszuje się z tym jakoś. Dopiero jak mój blog będzie wielki jak Rosja, to wtedy dumnie to ogłoszę.

10. Co daje Ci największą motywację do pisania, a co Cię blokuje?


Blokuje mnie jedynie czas, którego wolnego za dużo nie mam. Natomiast motywują mnie ludzie, którzy chcą czytać moje wypociny. 

11. Co robisz na co dzień oprócz blogowania?


Łączę pasję z ulubionym miejscem w chałupie. Pracuje przy kiblach. Wiem o nich wszystko. 

I to by było na tyle. Ja natomiast nie będę nominował poszczególnych osób, tylko wszystkie osoby, które odwiedzą mój profil, mogą odpowiedzieć na kilka moich pytań w komentarzu. Jeżeli oczywiście wyrażą na to ochotę. Oto moje pytania:

1. Czy chciałabyś/chciałbyś, żeby Twój blog stał się kiedyś Twoim jedynym źródłem dochodu?

2. Czy zdarza Ci się napisać komuś komentarz nie czytając całości tekstu?

3. Skąd czerpiesz pomysły na pisanie?

4. Czy odważyłabyś/odważyłbyś się napisać o rażących błędach wychowawczych, które popełniłaś/popełniłeś?

5. Kto jest Twoim wzorem wśród blogerów?

6. Jakie masz marzenie dotyczące bloga?

35 komentarzy:

  1. He he z tym kiblem to dobre :) Dużo ciekawego się o Tobie dowiedziałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi punkt mnie robroił:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może mieszkać to nie, ale z przyjemnością bym się wybrała do Australii/Nowej Zelandii czy Kanady.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko sprowadza się do tematu kibla haha:) uśmiałam się, nie powiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie mogę, czemu Wy faceci zaczynacie dzień od kupy? ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiemy, że później łazienka przez dlugi czas jest blokowana przez kobietę;)

      Usuń
  6. Chciałam napisać coś mądrego, ale cały czas myślę o tym, że mój mąż też najpierw robi kupę ;) Zazdroszczę! Na pytania chętnie odpowiem :)
    1. Nie, nie, nie. Należę do tych nielicznych, którzy swoją pracę kochają. Poza tym blog jest moim hobby, ale gdyby ktoś mi kasę zaoferował to czemu nie ;D
    2. Zdarzało mi się na początku, jak chciałam być miła i odwzajemniałam komentarze.
    3. Z życia, mąż mnie inspiruje.
    4. Gdybym je zauważyła to oczywiście. Myślę, że to dorosłe dzieci najbardziej te błędy widzą.
    5. Kto jest Twoim wzorem wśród blogerów?
    6. Nasze Bąbelkowo, uwielbiam ją. Uwielbiam też dużo innych blogów, ale jej przebija wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) zgadzam się co do bablowej mamy. Robi kawał dobrej roboty;)

      Usuń
  7. Hahah nr 8 wymiata , ale dobrze wiedzieć hihihi :) Fajnie się czytało Twoje odpowiedzi bo uwielbiam Twoją lekkość pisania i p.s. obiecuję, że coś wytworzę w stylu ślubnym ;)
    1. Fajnie by było , gdyby blog byłby moim źródłem pieniędzy bo wtedy więcej czasu mogłabym poświęcić swoim pasjom artystycznym, jednakże nie jest to moim wielkim marzeniem ;)
    2. Och zdecydowanie nie ! Można tym popełnić wielką gafę!Kiedyś widziałam, jak pewna dziewczyna pisała recenzję o kosmetykach, jednakże włączyła tam wzmiankę o jej osobistej rodzinnej tragedii jaka się stała i była w fatalnym nastroju psychicznym. I widziałam właśnie w komentarzach ktoś napisał' super post' . Dlatego trzeba czytać oj trzeba :)
    3.Moj Szymcio jest moją Muzą i cały wszechświat.
    4. W innej stuacjii, sama nie wiem, być może :)
    5. Nie posiadam żadnego wzoru :) Mam swój wzór hihi ;)
    6. Moje marzenie wobec bloga jest takie, żeby być popularną, ale nie w takim sensie jak to się aktualnie przyjeło na jakieś głupoty. Mam nadzieję w przyszłości, że będą ludzie do mnie wchodzić aby zaczerpnąć pozytywnej energii , porady czy inspiracjii. Też mi się marzy, żeby pomagać innym wirtualnie. ABy pomagać im w ich problemach i rozterkach.

    Buziaki dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I życzę Ci, żeby tak się stało z tymi pieniedzmi, bo Twoje prace są mega!

      Usuń
  8. Fajnie sie czyta bloga który prowadzi facet:)

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. Mój blog nie jest moim źródłem dochodu, bo nie zarabiam na nim
    2. Nie
    3. Z życia codziennego
    4. Jasne
    5. Nie mam takiego
    6. Po prostu pisać go jak najdłużej, aby mieć pamiątke z czasu dzieciństwa mojego Syna. Chciałabym mieć wenę i chęci, by pisać częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekam zatem na post o kiblach, może czegoś nowego się dowiem? :) Choć w trakcie podróży odwiedziłam sporo mega dziwnych toalet, więc myślę że mogę dorzucić swoje 3 grosze w tym temacie :P

    1. Nie! Za bardzo lubię moją pracę :)
    2. Nie!
    3. Zastanawiam się, jakiej wiedzy może szukać ktoś, na takim etapie życia jak ja i czy wiem na ten temat coś, co mogę napisać.
    4. Myślę, że tak. Ale póki co to gdybanie, bo nie umiem jeszcze teraz ocenić moich poczynań rodzicielskich.
    5. Nie mam.
    6. Żeby żył długo i był przydatny innym, a nie tylko miejscem, w którym mogę się wygadać :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha no uśmiałam się, fajnie się czytało odpowiedzi ;)
    Na Twoje pytania też z chęcią odpowiem.

    1. Póki co blog nie jest moim źródłem dochodu. Mam z niego czasem korzyści materialne, dzięki kilku współpracom. Jednak kto wie co przyniesie czas :)
    2. Zwykle czytam, chyba, że jest to w przypadku recenzji kosmetyków - kilka słów od producenta albo skład, no to sobie daruję ;)
    3. Dużo oglądam, przeglądam a później w mojej głowie rodzą się różne pomysły.
    4. Nie mam dzieci więc nic nie napiszę ;)
    5. Nie wiem czy mam konkretny wzór. Jest kilka blogów o podobnej tematyce do mojego, które lubię przeglądać i często mnie inspirują do działania.
    6. Żeby się rozwijał i przyciągał nowych czytelników, którzy zostaną na dłużej, zainspirują się i dowiedzą się czegoś nowego :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Punktem drugim to mnie rozbroiłeś :P Podoba mi się pomysł, że zamiast nominowania kolejnych osób odpowiedzieć w komentarzu :D Więc może i ja odpowiem:
    1. Szczerze myślę, że to niemożliwe :D Ja nie mam żadnych dochodów z mojego bloga i nie sądzę by kiedyś to się zmieniło :)
    2. Nie wyobrażam sobie nie przeczytać postu i skomentować, dla mnie to w ogóle bezsensu jest. A widać nieraz jakieś gafy w komentarzach... Nie czytam jedynie składów kosmetyków na blogach kosmetycznych bo i tak nie rozumiem :D
    3. Z własnych rysunków :D
    4. No ja dzieci nie mam, więc tu się nie wypowiem.
    5. Nie ma takiego.
    6. Chyba nie mam :D Ja jestem zadowolona z tego jak jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę uwielbiam czytać Twoje posty. Nawet jak piszesz o kiblach, to poprawiasz mi humor. Trzymam w kciuki, aby Wasz wspólny biznes wypalił.

    OdpowiedzUsuń
  14. Widzę że kibelki dominują :-P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ha, mój Łukasz w pytaniu nr 2 z pewnością wpisałby to, co sugerowała Twoja żona :D Jak Twój blog będzie jak Rosja to możesz z mojego zrobić taką małą podległą sobie mieścinę blogową :D

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluję i odpowiem na Twoje pytania:)
    1. nie
    2. nie
    3. z życia:)
    4. tak
    5. brak
    6. niech nadal przynosi mi frajdę;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale dużo w tym poście o kiblach :) Hahaha, siedzę i śmieję się jak głupia do swojego komputera ;) Tekstem na temat kupy to już w ogóle pozamiatałeś ;)

    Z tą mała poczytnością swojego bloga to już nie przesadzaj - bo ilość komentarzy pod każdym postem świadczy o czymś zupełnie innym :)

    Odpowiadam na pytania:
    1) Jednym źródłem nie - ale mógłby być takim miłym dodatkiem do pensji.
    2) Tylko w przypadku postów, gdzie pojawiają się "opisy producenta" czy coś w tym stylu - wtedy to pomijam, a skupiam się na opinii autora wpisu.
    3) Z naszego codziennego życia, minionych doświadczeń oraz przyszłych planów i marzeń do zrealizowania :)
    4) Tak - i niewykluczone, że kiedyś to zrobię.
    5) Nie mam jakiegoś jednego "wzoru". Jest kilka osób, które chętnie czytam - ale nie szukam wśród nich jakiegoś autorytetu i ideału, do którego będę dążyć.
    6) Chcę po prostu dalej pisać, bez jakiegoś tam "biznesplanu" ;) Czasami mam wrażenie, że to nie ja miewam plany odnośnie bloga - tylko blog ma plany odnośnie mnie ;) Zobaczymy, dokąd mnie to dalej zaprowadzi :)

    OdpowiedzUsuń
  18. hahahahahah jesteś genialny:D od razu humor mam poprawiony :D szczególnie punktem nr 2 xd

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję :) Bardzo ciekawe odpowiedzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ha ha :) Popieram Bąbelkową! Jesteś bardzo poczytnym tatą :) Ilośc komentarzy to potwierdza! A mnie się zawsze gęba uśmiecha jak tu wpadam :)
    1. Co tu ukrywać, mam korzyści materialne, bo piszemy z mężem recenzje. Zdarza się, że wpadnie jakiś płatny wpis, gdyby się udało DOROBIĆ na blogu byłabym szczęśliwa, bo dostawać kasę za to co się lubi to sztuka!
    2. Owszem, przyznaję, że nie czytam od deski do deski! :) Za dużo blogów odwiedzam :)
    3. Z życia i produktów recenzenckich :)
    4. Umiem przyznać się do błędu :)
    5. Nie mam wzoru, a lista blogów , które uwielbiam i czytam regularnie jest coraz dłuższa :)
    6. By czytelnicy wracali na niego i polecali znajomym :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Zawsze czytam i kimentarze też, po co zostawiać swój komentarz pod nieznaną treścią? Mój blog to nawet bogiem nie jest a pomysly na to coś daje mi muzyka i życie. Mój blog tobardziej pamiętnik nastolatki tylko że już dojrzałej. Mimo wieku tęskno do dzieciństwa. Na pytanie o błedach rodzicielskich ktoś juz tu napisał ze umiał by sie przyznać ale póki co nie umie ocenić swoich poczynań rodzicielskich i u mnie jest tak samo bo mam maluszka. Podobno rozpieszczam bo cały dzień nosze i przytulam nawet drzemki w dzień są kangurowane, ale kiedy jak nie teraz, może jak zacznie chodzić nie bedzie lubila się tulić, po za to skoro mam już ten urlop macierzyński to chce go wykorzystać w pełni z dzieckiem. Mam nadzieje, że nie uznam tego nigdy za błąd wychowawczy:) Ale sie rozpisałam, może w końcu i Ty zobaczysz mój blogo-notatniko-pamietnik.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Haha drugi punkt mnie rozwalił :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ileż ciekawych rzeczy się o Tobie dowiedziałam - wow! Kibelki rządzą, a cały wpis jest świetny - uwielbiam czytać Twoje posty, a ostatnio jakoś czasu mało na wszystko - tyle mam do nadrobienia włącznie z odpowiedziami na pytania :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Blog pisany przez faceta- czytając Twoje posty, zadaję sobie jedno pytanie- rety dlaczego wciąż ich tak mało, blogosfera na tym traci że hej! I micha się cieszy czytając...o kiblach choćby ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.